Autor Wiadomość
Bimart
PostWysłany: Pon 13:34, 08 Paź 2007    Temat postu:

Po starcie samolotu, piloci rozmawiają:
- No! teraz napijemy sie kawy a potem "wypróbujemy" tą nową stewardesse.
Nie zauważyli jednak ze mikrofon jest włączony i rozmowa jest słyszana w całym samolocie, także przez pasażerów.
Stewardessa, która była na sali, biegnie do nich, aby powiedzieć im o tej gafie.
Nagle jeden z pasażerów podkłada jej nogę, ona wywraca sie jak długa a gościu mówi:
- Gdzie lecisz dziwko ! Nie słyszałaś ? Panowie piloci najpierw będą pili kawę.

Pewien szejk z naftowej krainy chciał sobie kupić samochód. Ale nie byle
jakiego Rolls Royce'a lecz coś dużo porządniejszego. Łapie wiec za telefon
i obdzwania najróżniejsze fabryki luksusowych samochodów. Ale nic mu nie
odpowiada. W końcu dziwnym trafem łączy sie z fabryka "Trabantów".
- Ile czeka sie u was na samochód?
- A z 5 lat, ale może by i dłużej...
Ho ho! - myśli szejk - jak sie tyle czeka to dopiero musi by ekstra wozik!
- Zatem zamawiam jeden. Jestem szejk takitoataki. Przyślijcie jak
najszybciej!
I odkłada słuchawkę. A w fabryce panika. Przecież nie mogą kazać
czeka królowi nafty na "Trabiego" przez tyle lat! Ładują samochód
na najbliższy statek i wysyłają szejkowi.
W 2 tygodnie później szejk chwali sie w klubie:
- A na mój nowy supersamochód będę czekał chyba z 5 lat! Ale firma
juz po tygodniu przysłała mi plastykowy model wozu... i on działa!!!
Bimart
PostWysłany: Śro 14:06, 03 Paź 2007    Temat postu:

Na egzaminie z prawa jazdy egzaminator pyta kursanta:

-jeśli mamy skrzyżowanie równorzędne, kto ma na nim pierwszeństwo: samochód osobowy po prawej, tramwaj czy karetka na sygnale?
-motocyklista - odpowiada egzaminowany
-ale skąd ci się wziął motocyklista? - pyta egzaminator
-huj wie skąd się oni biorą!
Ali
PostWysłany: Wto 13:16, 25 Wrz 2007    Temat postu:

Nad rzeka siedzi krowa i pali trawkę. Zadowolona, klimat i te
sprawy. Podpływa do niej bóbr, wychodzi na brzeg i pyta:
-Te krowa, co robisz?
-Aa aa, widzisz bóbr, jaram i jest OK.
-Daj trochę, jeszcze nigdy nie kurzyłem...
-Jasne! Ciągnij macha bracie i poczuj się cool!
Bóbr wciągnął dym i od razu go wypuścił. Na to krowa:
-Stary, nie taaak! Patrz: ciągniesz macha i trzymasz go w płucach dłuższą
chwile. Zresztą - wiesz, co? W tym czasie jak wciągniesz, przepłyń się
kawałek pod wodą w dół. rzeki, wróć tu i wtedy wypuść powietrze. I mówię
ci - będzie OK.
Jak uradzili tak zrobili. Bóbr się zaciągnął, płynie pod wodą, ale już po
kilku chwilach zrobiło mu się happy. Wyszedł na brzeg po drugiej stronie
rzeki, walnął się na trawę i orbituje. Podchodzi do niego hipopotam i pyta:
- Te bóbr, co robisz?
- Aaaa, widzisz, hipciu, fazuję sobie trochę...
- Daj trochę, stuffu, ja tez chcę...
- Podpłyń na przeciwko do krowy. Ona ci da.
Hipopotam podpłynął w górę rzeki, wychodzi na brzeg, a krowa wywaliła gały
i krzyczy:
- Bóbr kurwa, WYPUŚĆ POWIETRZE!!!!
Bimart
PostWysłany: Czw 12:29, 26 Lip 2007    Temat postu: Tak w wakacyjnym klimacie :)

- Kto cie tak pogryzł?
- Mój pies.
- Jak to się stało?
- Wróciłem do domu trzeźwy i mnie nie poznał.


Spotykają się dwaj kumple:
- Cześć, co słychać?
- A no wiesz rożnie bywa.
- Słyszałem ze się ożeniłeś?
- Zgadza się...
- Ładna ta twoja zona?
- Wszyscy mówią że jest podobna do Matki Boskiej
- Pokaz zdjęcie.
- O Matko Boska!


Wpada gość do baru.
- Kelner, podaj pan piwo zanim się zacznie.
Kelner podał piwo, a gość po chwili znowu:
- Kelner, podaj pan piwo zanim się zacznie.
Sytuacja taka powtarza się kilka razy i gdy już nieźle podpity
gość znowu wola:
- Kelner! Jeszcze jedno zanim się zacznie! - kelner nie
wytrzymuje i pyta:
- Panie, a kto za to zapłaci?
- Oho, zaczyna się...

Laughing

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group